Jednocześnie wydaje się, że wpływ na rynek zapachów ma systematycznie zyskujący na popularności androgyniczny look, którego przedstawicielami mogą być modni celebryci Gigi Hadid i Zayn Malik. Przejawem tej tendencji jest powrót do łask zapachów bez określonej płci i typu unisex. Jak wynika z bazy danych Mintel Global New Products Database (GNPD), udział produktów unisex w globalnych premierach perfum wzrósł 9,5% w 2015 r. do 13,3% w minionym okresie roku 2017**. Zainteresowanie tą grupą perfum jest szczególnie wysokie w Europie Zachodniej — z badania firmy Mintel wynika, że aż 56% hiszpańskich konsumentów jest zainteresowanych stosowaniem perfum unisex. Kolejne miejsca zajmują Włosi (54%) i Niemcy (40%). Z kolei w Wielkiej Brytanii i Francji walka płci o szafkę w łazience może zbliżać się do końca, ponieważ pomysł używania tych samych perfum przez mężczyzn i kobiety wydaje się atrakcyjny dla 36% brytyjskich i 33% francuskich konsumentów.

Zapachy unisex budzą największe zainteresowanie młodych konsumentów — deklaruje je ponad połowa hiszpańskich (61%) i włoskich (55%) konsumentów w wieku 16–24 lata, a także ponad czterech na 10 konsumentów z Wielkiej Brytanii (46%), Francji (41%) i Niemiec (41%). Z kolei w Stanach Zjednoczonych dwie trzecie (65%) konsumentów w wieku 18–34 lata stosuje zapachy unisex lub jest nimi zainteresowana.

„Tendencja polegająca na odchodzeniu od płci staje się coraz silniejsza. Wzrost popytu na neutralność płciową obserwuje się na przykład w branży zabawek i ubrań. Trend ten znajduje odzwierciedlenie w nowych produktach i kampaniach reklamowych opracowywanych przez poszczególne marki. Klienci sięgają po zapachy, które im się podobają, nie te, które branża wskazała jako odpowiednie dla ich płci. Największym zainteresowaniem zapachami unisex wykazują się młodzi konsumenci, którzy sprzeciwiają się przyklejaniu etykietek. Reklamy neutralne płciowo mogą ukształtować ofertę silniej przemawiającą do młodszych konsumentów”, komentuje Charlotte.

Kolejnym dynamicznie rozwijającym się i otwierającym duże możliwości segmentem jest muzułmański rynek kosmetyczny. Premiery perfum z certyfikatem halal wciąż mają bardzo niewielki udział w globalnym rynku zapachów — jak wynika z bazy danych GNPD firmy Mintel, w minionych miesiącach 2017 r.** wyniósł on zaledwie 0,3% innowacji produktowych. Obserwuje się jednak rozwój tego sektora, biorąc pod uwagę, że w 2013 r. wskaźnik ten wyniósł 0,1%.

„Premiery z certyfikatem halal zarejestrowane przez firmę Mintel to rzadkość poza krajami z dominującą społecznością muzułmańską, takimi jak Indonezja i Malezja. Częste mycie twarzy i rąk wymagane przez islam, jak również skromne ubranie pozostawiające na widoku niewielkie fragmenty skóry, otwiera możliwości związane z zapachami nakładanymi na ubrania i włosy albo zamkniętymi w akcesoriach, takich jak biżuteria”, dodaje Charlotte.

Potwierdza to wzrost zainteresowania zapachami nakładanymi na ubrania obserwowany w Europie. Deklaruje go troje na pięcioro (59%) Włochów, prawie połowa (47%) Niemców i dwoje na pięcioro (42%) Brytyjczyków.

„Istnieje miejsce na zachodnie innowacje i premiery produktowe ekskluzywnych zapachów spełniających kryteria halal, a najlepiej posiadających odpowiedni certyfikat. W mediach głównego nurtu znajduje się niewiele porad na temat kosmetyków halal, dlatego muzułmanki coraz częściej szukają porad w mediach społecznościowych, co spowodowało dynamiczny rozwój blogów i vlogów dla kobiet przestrzegających zasad islamu. Wprawdzie kosmetyki halal są obecne na rynku, ale niewiele firm skupia się na tym aspekcie w kampaniach marketingowych. Produkty oferujące praktyczniejsze rozwiązania zgodne z muzułmańskim stylem życia powinny być częściej brane pod uwagę podczas opracowywania nowych produktów, co pozwoli przezwyciężyć ograniczenia związane z surowcami”, podsumowuje Charlotte.

Charlotte zaczęła pracę w firmie Mintel od 2013 r. jako analityk brytyjskiego rynku kosmetycznego, a teraz koncentruje się na globalnym rynku kosmetyków kolorowych i perfum.

© 2024 Mintel Group Ltd. | Polityka Prywatności | Cookies